Świąteczny czas… Aapsik!

Za sobą mam już atak grypy. W sumie to nie przeszło mi jeszcze tak do końca bo od czasu do czasu jeszcze posmarkuję 🙂 Atak wspominam jako wielkie katusze z niemożliwością oddychania. Na domiar złego zaraziłem również małżonkę, więc razem się kurowaliśmy 🙂

Bąbel nie umiał się zarazić od nas, czego zazdrościła mu żona.

Już żyjemy świątecznym czasem. Wkoło czuć zapach świąt i wielkiego oczekiwania. Dzisiaj zapakowaliśmy prezenty. Jestem bardzo zdziwiony szałem świątecznych zakupów. Nie wiem jak to się dzieje, ale z roku na rok ludzie kupują coraz więcej i coraz drożej. Ja niestety nie jestem wyjątkiem. Po dzisiejszym opakowaniu prezentów, okazało się, że przesadziliśmy. Prezenty zajęły nam szczyty trzech szaf.

W domu świąteczny wystrój gotowy, choinka ubrana. Tylko czekać do Świąt. Korzystając z okazji życzę wszystkiego najlepszego; spełnienia marzeń i lepszego 2009 roku 🙂

Komentarze
TWÓJ KOMENTARZ

IMIĘ I NAZWISKO
EMAIL
STRONA WWW
KOMENTARZ

następny post
Pieskie życie…
W weekend byłem u teściów. Przyznam, że nie mogłem się już doczekać. Dawno tam nas nie było, a ja byłem ciągle ciekaw jak duży jest [...]