Pokój z Wami…
5 lutego 2010
Dzisiejszy wpis będzie troszkę inny. Chciałbym przedstawić Wam jednego z młodszych sławnych fotografów zagranicznych. Kanadyjczyk Joey Lawrence. Podobnie jak ja, to samouk, bez specjalistycznego wykształcenia w szkole fotograficznej. Bardzo szanuję jego pracę. Potrafi pokazać wewnętrzne piękno portretowanej osoby i nie jest ważne czy to biedak ze slumsów, czy tubylec z Etiopii. Jego zdjęcia zatrzymują wzrok na dłużej i pozwalają oglądającemu stworzyć własne wyobrażenie historii tego zdjęcia.
Piszę o tej osobie również z innego powodu. Jakiś czas temu Joey wraz ze znajomymi zrobili mały teledysk, który w pewnym sensie jednoczy właścicieli Nikona i właścicieli Canona. Sam nie wiem po co i czemu, ale na niektórych forach fotograficznych panuje spór i delikatna wojna między właścicielami tych dwóch marek. Moim zdaniem jest to wojna zupełnie niepotrzebna. Pokój z Wami, wojownicy! 🙂 Ja kocham Nikona za jego szybkość i szanuję Canona za przeogromny dostęp do stałek. Poniżej teledysk z wyżej wspomnianym fotografem, „NIKON GIRL”:
hehe spór zawsze będzie, niestety. Też uważam że niepotrzebny no ale 🙂 Teledysk widziałam już wcześniej. Pozdr.
Trzeba bronić swojego narzędzia nie?:P Najlepiej chyba być 2 systemowym:)
Filmik świetny!
No moim zdaniem ta wojna nigdy nie umilknie, bo każdy ma swoje racje 🙂 Ja osobiście z Nikona jestem bardzo zadowolona.
Teledysk znany i lubiany 🙂 Jak zresztą sam JoeyL 🙂 Jakiś czas temu myślałem o przesiadce na system Canon’a jednak został nadal Nikon (i wcale nie dlatego, żebym nie lubił Canon’a). „I’m the Nikon gangsta…” 😉
A ja mam to w nosie czy to Nikon, Canon, Zenith, czy Smena… co więcej, mam w nosie czy zdjęcia obrabiane są w PhotoShopie, Corelu czy Gimpie… ja po prostu lubię zdjęcia… robić i oglądać
onanizatorzy sprzętowi i tak nie zrezygnują ze swojej wojny, bo to dla nich święta wojna i ona ich napędza
teledysk śmieszny, muzyka durna, ale to tylko dlatego, że to zupełnie nie mój gatunek