Z Archiwum-X
10 listopada 2009
Czas leci bardzo szybko. Ja wciąż segreguję zdjęcia i je obrabiam. Chcę przed Świętami oddać wszystkie zdjęcia. Nie jem, nie śpię i wciąż obrabiam.
Poniżej zdjęcie z mojego dzieciństwa, które mi bardzo zapadło w pamięć. Podoba mi się to skupienie w oczach. Mogę śmiało napisać w swoim opisie, że zacząłem przygodę z fotografią od (prawie że) kołyski 🙂 Pewnego czasu rozmawiając z Kaliną, a potem przeczytawszy wpis na jej blogu zauważyłem, że sporo fotografów splagiatowało jej opis o sobie, który brzmiał:
„Nie przeczytacie tu, że fotografowanie to moja pasja wyniesiona z dzieciństwa; nie bawiłam się w kołysce Zenitem, nie biegałam po lasach z Practicą.(…)”
To mnie zainspirowało i postanowiłem wstawić to zdjęcie 🙂
oczy jak guziki 🙂 super, minka – ktore tu zrobimy w duzym formacie… hmmm ?? 🙂
No, no, oko wprawnego fotografa 🙂 Ja, co prawda, Zenitem w kołysce się nie bawiłem, ale po lasach z nim biegałem 😀
człowiek od przeznaczenia jednak nie ucieknie :)))…..-M-
o tak widac bysk w oczach 🙂
Hubert to juz drugie zdjecie ktore udowodnilo ze Ty to jednak z tym Zenitem biegales :).