Farciarz…

Z Asią i Łukaszem spotkałem się dopiero w dniu ich ślubu. Jest to para tak mocno zakochana w sobie, że świata nie widzi poza sobą 🙂 Szczególnie dobrze to widać w kościele podczas ślubu 🙂 To były piękne, słoneczne ostatnie dni maja w Szczytnie. Byłem tak przejęty na ich ślubie, że zapomniałem z kościoła zabrać swojego plecaka ze sprzętem i musiałem się wracać po kilku minutach 😛 Wielkie szczęście, że pan kościelny zauważył zgubę szybciej niż lokalni ciekawscy złodziejaszkowie 🙂 Jestem farciarz i tyle 😀 
Zapraszam na skrót wydarzeń z ich ślubu i pleneru. 

Komentarze

hmmm cudowne zdjęcia naszej Asi;)

Phi, nuda! Ciągle to samo romantyczne spojrzenie, miodne kolory i wyłapane smaczki. Zrobiłbyś dla odmiany coś kiepskiego, bo ileż można Cie tak chwalić i chwalić 😉

Co ja poradzę, że ONI wszyscy tacy zakochani w sobie? 🙂

Hubert wzruszyłam się poraz kolejny….uwielbiam patrzeć na te zdjęcia…dziękuję !!!

Bardzo się cieszę, że pomimo upłynięcia prawie pół roku, zdjęcia wciąż wzruszają 🙂 Pozdrów Łukasza 🙂

moja cócia ślicznie wyszła na tych zdjęciach :0

Ale piękny plener.Panna młoda na drzewie mistrzostwo !

cudne są te zdjecia 🙂

Zdjęcie w okiennicy, na pomostki i portret Młodej – 3 razy spadałam z fotela! Uwielbiam Twoje zdjęcia! 🙂

TWÓJ KOMENTARZ

Skomentuj Kamila Mądrzyńska Photography

IMIĘ I NAZWISKO
EMAIL
STRONA WWW
KOMENTARZ

następny post
Studnia pośród nieurodzaju…
Witajcie na pustkowiu uczuć, gdzie człowiek człowiekowi wilkiem, gdzie miłość do innej osoby wysycha, jak drzewo na nieurodzaju. Tu też znajduje się studnia, z której [...]