Na przekór pogodzie…

Minęły upały, zaczęły się deszcze. Kolejny temat do narzekań 🙂 W tym czasie Karolina i Rafał mieli swój Wielki Dzień. Pogoda nie rozpieszczała. Z rana duchota, która przerodziła się w ulewne deszcze. Mimo tego, ani Karoliny, ani Rafała to nie zmartwiło. Nie mogło. Żadna pogoda (nawet tornado) nie mogła przekreślić ich radości z bycia przy sobie. Ich miłość jest odporna na wszelką niepogodę – zarówno atmosferyczną jak i ducha. W dzień ślubu nie spuszczali z siebie wzroku. Non stop spotykały się ich spojrzenia. Nie widzieli świata poza sobą.
Plener był bardzo oryginalny, ponieważ robiony „po cywilu” 🙂 Suknia Karoliny była wypożyczona i musiała być oddana na czas. Otrzymałem od Rafała propozycję zrobienia pleneru ślubnego bez sukni ślubnej. Przystałem na to. Plener odkładaliśmy z powodu koszmarnej, deszczowej pogody. Nastał kolejny termin pleneru i tu „niespodzianka” – lało prawie od rana. Pomyślałem sobie, że zrobię plener na przekór pogodzie…

Komentarze

Oryginalnie z tym plenerem 😀 Kolor kiecki po cywilu super widac Nikon byl z tego kolorku zadowolony 😉 Ostatnie foto- powialo swiezym pomyslem i ten cien na suficie w jendym ujeciu fajny hehe 🙂 I co tu duzo pisac, kurcze dola lapie jak widze te wyjatkowe chwile tak fajnie zamknete w kadrze i gdy przypominam sobie moje subne foty… masakra, ze album schowany gleboko w szafie… 18tego chrzcimy Olivie, przyjedziesz pocykac??? 😉

Bardzo fajnie. Też miałam w minioną sobotę ciekawy plener, niedługo coś pokażę 🙂

No i kolejna świetna robota !

Hubert świetny reportaż, ładnie połapane momenty:)

Świetne momenty, fajna para, cóż tu więcej pisać..
Pozdrawiam.

No kolego po raz kolejny utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że jesteś znakomitym fotografem :). Zdjęcia pierwsza klasa! I świetny zakład fryzjersko-kosmetyczny :D.

dziekuje za mila chwile spedzona podczas ogladania materialu. W sumie Twoj styl, ale to chyba dobrze ze juz jest charakterystyczny i rozpoznawalny. Ostatnie z pleneru mi sie bardzo widzi 🙂 calosc duzy plusik. Choc schodowe zdjecia – gdzies juz cos widzialem takiego 😛

a mnie bardzo podobają się te podglądane „przez dziurkę od klucza”…
ostatnie SUPER!

Świetne kadry, super reportaż, KLASA!

TWÓJ KOMENTARZ

IMIĘ I NAZWISKO
EMAIL
STRONA WWW
KOMENTARZ

następny post
Pocałunkiem mnie stworzyła…
Na początku nic nie było,Tylko przestrzeń ciemna, pusta;Wtem jej zielone błysły oczyi różowe, świeże usta. Od jej spojrzeń, od rumieńcaZajaśniała świateł zorza,A gdy pierwsze rzekła [...]