Spocznę chwilkę i lecę dalej…

Środek sezonu. Robota pełną parą. Brak czasu na cokolwiek innego niż fotografowanie i obróbka zdjęć. Nie traktuję tego jako coś złego. Spotykam się z ludźmi, przeżywam z nimi ich stresy i wszelkie inne emocje związane z ich wyjątkowym dniem. Przejechałem tysiące kilometrów i kolejne tysiące przede mną. Fotografia to praca bardzo przyjemna. Pełna przygód, nowych znajomości, nowych miejsc. 
Zapraszam na kilka zdjęć Marty i Kamila, a ja wracam dalej do pracy…

Komentarze

Ty już wiesz co ja sądzę o tych zdjęciach.:)
Rewelacyjny materiał, świetna para i piorunujący efekt Twojego stylu obróbki.
Gratuluję i Tobie i młodym. 🙂

Swietne zdjecia Hubert!!!
Tak trzymaj 🙂

Świetny reportaż. Jest sprawa, Brachu! – jak mawia klasyk 🙂

Piękne prace. Świetna obróbka – uwielbiam 🙂

Bardzo fajnie Ci cały czas idzie Hubercie 😉 Miło do ciebie zaglądać 🙂 Oby tak dalej ! Pozdrawiam

TWÓJ KOMENTARZ

IMIĘ I NAZWISKO
EMAIL
STRONA WWW
KOMENTARZ

następny post
Pan Samochodzik i buszujący w zbożu…
Z Martą i Kamilem wybraliśmy się na wycieczkę starą limuzyną. Potem pobuszowaliśmy w zbożu. Podsyłam Wam do obejrzenia kilka zdjęć plenerowych i wracam do obróbki…