Urodziny teścia

Niedawno były urodziny teścia. Nie mogło mnie więc zabraknąć. Wszyscy się zebrali i biesiadowali przy stole. Było trochę ciasno, ale im ciaśniej tym lepiej, bo bardziej rodzinnie 🙂 Jak już pisałem zjechała się bliższa i dalsza rodzina. Zabrałem ze sobą aparat…

Komentarze
TWÓJ KOMENTARZ

IMIĘ I NAZWISKO
EMAIL
STRONA WWW
KOMENTARZ

następny post
Kudłata miłość…
Pozwólcie, że napiszę coś więcej o Bąblu. To, że jest prezentem ślubnym już wiecie. To, że jest sympatyczny – też wiecie. Nie wiecie natomiast, że [...]