Zagrałem w filmie :)

Nie wiem jak Was, ale mnie zawsze (swego czasu) ciekawiło jak wyglądają takie sesje plenerowe. Na sesji plenerowej Agaty i Marcina moja żona pojawiła się z kamerą. Starałem się nie zwracać uwagi na kamerę, podobnie sam proszę moich modeli, żeby podczas reportażu nie zwracali uwagi na mnie i mój aparat. Na samym początku było ciężko. Potem zapomniałem o kamerze i wpadłem w wir fotografowania. Poniżej teledysk mojej żony z wyżej wspomnianego pleneru.


Komentarze

Wow, superaśne! 🙂 Muszę sobie to w domu jeszcze raz obejrzeć z dźwiękiem 🙂 Hubert, Twoja żona nieźle sobie radzi z kamerą! Brawo! Bardzo fajnie zmontowane! 🙂

Super filmik Huberto:) Żonka odwaliła kawał dobrej roboty;)

fajny filmik. Calkiem przyjemnie opowiedziana historia, fajna zabawa z osia obrazu na drzewie. Zonka czuje bluesa. A plenerek jak plenerek – fajnie bylo i wesolo jak widac 😀

Dobre dobre fajnie mieć taką pamiątkę z sesji zdjęciowej można zobaczyć siebie w akcji 🙂

Przytyles kolego 🙂
no prawdziwy bakjstejdz godny Majstra Polskiego weekdnu 🙂 jeszcze troche a nakrecimy film o tym 😉 gratki dla Zony za dobre kadry filmowe

Ciesze się, że moja podpowiedź z vimeo.com sprawdziła się 🙂 super wyszło, gratulacje

Świetne ujęcia, widzę, że oboje macie talent 🙂

Dziękuję wszystkim w imieniu żony. Paulina jest skromną dziewczyną, a te komentarze bardzo ją podbudowały. Niedźwiedź, przytyłem, ale tylko dlatego, że idę w ślady swoich mentorów 🙂 A tak na poważnie, to siedzenie non-stop przed komputerem, obrabiając zdjęcia oraz brak czasu na zdrowe posiłki, podczas podróżowania po Polsce z aparatem, odbija się niezdrową dietą 🙁 Zresztą co tu będę pisał. Inni fotografowie na pewno potwierdzą to samo patrząc na swoje życie. Jest środek sezonu i taki tryb życia dla fotografa to mus i normalka 🙂

Fajny filmik, choć myslałem ze będzie coś ala Pan i Pani Smith 😉 jak zobaczyłem te, strzelby, wiatrówki, dubeltówki* (*niepotrzebne skreślić)
Jak chcecie chłopaki, to moge wam zdradzić mój sekret jak trzymać linie przy takim trybie życia, ale to juz na priv.

To są najprawdziwsze spluwy na śrut. Marcin – pan młody jest myśliwym i chciał by coś z tego pokazać na zdjęciach plenerowych. Zdjęcia robiliśmy w lesie, w którym poluje. A sekret na utrzymanie linii by się przydał 🙂

TWÓJ KOMENTARZ

Skomentuj MariuszSpruch

IMIĘ I NAZWISKO
EMAIL
STRONA WWW
KOMENTARZ

następny post
Mój pierwszy raz…
Pewnego dnia po obiedzie zadzwonił telefon. Okazało się, że to dzwoni moja dawna pani młoda z prośbą czy nie mógłbym zrobić kilka zdjęć ciążowych. W [...]