16 października 2009
Niedawno opisywałem plener Marty i Damiana. Dziś przyszedł czas na ich ślub, który odbył się 2 dni przed plenerem. Nerwy dawały się we znaki, ale to normalne. Każdy się denerwuje. Bardziej lub mniej. Nerwy puściły na weselu. Każdy bawił się jak tylko mógł.