Dwoje w jednym…
25 maja 2011
Dominika i Piotr to wspaniała para 🙂 Podoba mi się, że pomimo tego, że każdy z nich ma swój honor i swoje zdanie na temat jakiejś rzeczy, to szanują oni zdanie tej drugiej osoby i nic nie jest w stanie sprawić, że ta różnica będzie powodem czegoś złego. Złego, które ma jakiś wpływ na to co ich łączy i trzyma przy sobie. Są to ludzie, którzy nie potrafią sobie wyobrazić, jak mógłby wyglądać dzień bez tej drugiej osoby. Odkąd pamiętają, nie było takiego dnia. Zawsze są razem. Jak Flip i Flap, jak Tom i Jerry, jak Bolek i Lolek. Nie ma Dominiki bez Piotra. Nie ma Piotra bez Dominiki. Dziękuję Wam za zaproszenie na Wasz ślub 🙂
Zapraszam wszystkich na dzień wg Państwa Kobylskich…
Ostatnie mówi wszystko:)
Ooo zdaje się że wesele odbyło się w moim mieście 😀 Fajnie, ależ ten Pan Młody roześmiany 🙂
Coś znajomo wygląda ten Pan Młody 😉
Pięknie wyglądaliście, szacunek dla Huberta ja chyba bym się nie podjął tego zlecenia 🙂
Całość bardzo „hubertowa” :-). Pięknie :-).
Uwielbiam Pana fotografie, są magiczne!
pozdrawiam 🙂
Dziękuję 🙂