I Bóg widział, że było to dobre…
6 sierpnia 2010
To był czas wielkich upałów. Temperatura przeginała po całej linii. Żar lał się z nieba. Wszystko wokół schło. Ludzie się topili. I Bóg powiedział: „Niech się stanie klimatyzacja”. I stała się. I Bóg widział, że było to dobre…
Tego czasu spotkałem się z Justyną i Wojtkiem. Specjalnie na tą okazję przyjechali z Leeds. Na miejscu naszego spotkania zaproponowali, że powożą nas swoim samochodem (moją żonę i mnie) podczas pleneru. Nie chciałem zbytnio się narzucać, ale na słowo KLIMA zmieniłem zdanie 🙂
Pomimo takiego żaru Justyna i Wojtek nie marudzili i spisali się dzielnie, za co bardzo im dziękuję.
Cudne swiatlo 🙂 i magiczna jedynka 🙂 brawo
Bajka! Mega! Brak mi słów.
extra!!! – moje gratulacje 🙂
piękny zachód słońca, uspokaja
bajokowo i romantycznie
pięknie wykorzystałeś światło – czadowy klimat i super kadry
Dziękuję, że jesteście 🙂
Hubercie świetny materiał. Rewelacyjne wykorzystana miejscówka. Naprawdę klimatyczne zdjęcia !
Jak zwykle romantycznie i ciekawie:) Piękne światło!
Przepięknie..
Pięknie Hubert pięknie!
rewelacyjny materiał! światło niszczy moją wyobraźnię. 🙂 długo mogłabym się jeszcze zachwycać!
pięęęknie!
bardzo fajny plener – zdjecia z klimatem
Baśniowy plener! Cudnie po prostu! Gratulacje!
Chyba numer jeden dla mnie w lesnych plenerach!!!
Ekstra
4 i 7 od góry – piękne ! podobnie jak reszta :))